niedziela, 28 kwietnia 2013

3 rozdział


Nawet nie zauważyły,jak za nimi pojawili się młodzi,atrakcyjni, ,,nieco pijani'' i niezbyt uprzejmi studenci płci przeciwnej.Dziewczyny od razu chciały pójść w innym kierunku,aby ominąć ,,spotkanie'' z chłopakami.Jednak Ci,natarczywie wołali je i szybko podążali za nimi.Kasia usłyszała znajomy głos:
-O niee-wyburknęła i stanowczo obróciła się,patrząc na gromadkę
-Co jest?-Caroline chwyciła koleżankę za ramię
-Nic,wy idźcie,ja muszę przywołać do pionu...Marcina-Akurat w tym momencie wypatrzyła go-Do jutra dziewczyny-Brunetka pożegnała się i odważnie wkroczyła w pijane towarzystwo
-Ooo,Kasiulka,kochana-Marcin ledwo trzymał się na nogach.Chwiał się,a jego ,,głupawa'' mina,dopełniała zachowanie,jakiego Kasia nie cierpiała.
-Weź się lepiej zamknij-dziewczyna była bardzo wkurzona.Teraz,jej jedynym celem było zaprowadzenie Marcina do mieszkania,które wraz z nią wynajmował.Wiedziała,do jakich szalonych rzeczy jest zdolny jej współlokator
-Kochanie,tylko grzeczniej,tak? Grzeczniej proszę,my tu tylko bawimy się,tylko zabawa,tak?Kasiu,a może pobawimy się razem?-Gadka bruneta była bez sensu.Kasia nawet nie skomentowała jego wypowiedzi,tylko chwyciła go pod ramię i jakimś cudem zmusiła do ,,posłusznego spaceru'' do domu.
Elena,Caroline i Mohini obserwowały całą sytuację zza muru szkoły.Były rozbawione,tym,że tak drobna osoba,jak Kasia może zdyscyplinować chłopaka,z około metr dziewiędziesiąt i tak umięśnionego
-Ta to wie,jak sobie radzić-Caroline po raz kolejny wybuchnęła śmiechem,jednak opanowała się po zobaczeniu smutnej miny Mo.
-Co jest?-Elena delikatnie pogłaskała Mohini po ramieniu i uśmiechnęła się
-Po prostu,nie mam gdzie spędzić nocy
-Mam duży dom,mieszkam sama,a potrzebne mi towarzystwo,co ty na to?-Caroline mieszkała z babcią,odkąd pobadła w konflikt z własną matką.Jednak,rok temu jej babcia zmarła i to ona odziedziczyła ogromny dom, z dwunastoma pokojami,pięcioma łazienkami,dwoma jadalniami i jedną ogromną kuchnią.
-Serio? To tylko na jedną noc,dziękuję! -Mo skakała z radości,a potem wyściskała blondynkę
-Jeżeli chciałabyś,to możesz wynajmować u mnie pokój...warunki na pewno lepsze niż w akademiku...
-A cenowo?
-Dogadamy się...Elena,to my spadamy,do jutra-Caroline pocałowała przyjaciółkę w policzek,to samo uczyniła Mohini i obydwie zniknęły z pola widzenia Eleny.
Katherine siedziała ,na jednym z murków,gdzie niegdyś było to jej ulubione miejsce.Siedziała i piła piwo z puszki.Co chwilę spoglądała na komórkę,tak jakby oczekiwała jakiegoś  telefonu
-Jej,nie boisz się tu być tak sama?-Przed oczami Katherine ukazała się dziewczyna,o smukłej sylwetce,brązowych,lekko pofalowanych włosach ,ubrana dość specyficznie.
-A ty,nie boisz się?-Odpowiedziała Katherine,popijając łyk piwa
-No co ty...To mój dom,moje klimaty,mój świat
-Jesteś na haju? Masz trawkę?-Katherine nie ukrywała rozbawienia.Po raz pierwszy spotkała ,,taką'' osobę
-Nie i nawet trzeźwa jestem...ale przyzwyczaiłam się,że ludzie uważają mnie za szurniętą
-Bo niby nie jesteś?
-No nie jestem! Po prostu jestem inna,mam na imię Hayley,a ty? Zaraz,zaraz,ja cię kojarzę,czekaj ,kurde,zapomniałam jak cię zwą...
-Zimna suka-odburknęła Kath i przewróciła oczami
-Właśnie! Ups,to niezbyt miłe,przepraszam.To jak masz,tak na prawdę na imię?
-Katherine,ale mów mi Kath-Brunetka po raz kolehny upiła łyk piwa
-Jakiś problem masz?
-Niby czemu?
-Noc,garaże,dziewczyna,alkohol,to chyba nie tak wygląda szczęśliwa nastolatka,co?-Hayley uwielbiała mówić,można to nazwać jej hobby.Jednak potrafiła prowadzić rozmowę,tak,że nawet  zamknięta w sobie osoba,jak Kath,wygadała jej się ze swoich problemów
-Masz rację,nie tak wygląda szczęśliwa nastolatka.Tyle,że ja już dawno przekroczyłam emocjonalnie,etap nastolatki.A teraz,to znów wraca...
-Co wraca?-zapytała Hayley.Kath zdała sobie sprawę,że o mały włos,a już wygadałaby się nowo poznanej dziewczynie
-Nic,jestem pod wpływem alkoholu i bredzę
-Człowiek pijany,mówi tylko prawdę,na którą, na trzeźwo,nigdy by się nie zdecydował
-Słuchaj,albo jesteś filozofem,albo nieudanym psychologiem...nara
-Albo dziewczyną,której o mały włos nie wyjawiłaś jakiegoś wielkiego sekretu! Do zobaczenia,Kath-Hayley otwarła swój garaż i weszła do środka
-Do zobaczenia? Jak coś to w piekle...-Szepnęła,sama do siebie Katherine i ruszyła  do  domu
Tymczasem Elena wracała na skróty do domu.Właśnie mijała tory,w środku lasu.Dziewczyna nie znosiła tego miejsca,zawsze,kiedy tędy szła jej serce biło szybciej.Elena podeszła do drewnianego krzyża,zawieszonego na ogromnym dębie i położyła pod drzewem ogromny słonecznik:
-Tato,mam ci tyle do powiedzenia.Mimo,że byłam tu przedwczoraj ,to tyle się zmieniło.Oficjalnie,zostałam studentką prawa,poznałam Kasię i Mohini,obydwie przesympatyczne brunetki.Caroline,jak zwykle mnie wspiera i to bardzo.Pewnie chciałbyś usłyszeć,co u Kath,tyle,że ja sama nie wiem.Ostatnio,nawet jest dla mnie,jako tako,ale to nie jest ta sama siostra,bliźniaczka,jaką kochałam.Jest mi zupełnie obca...Tatku,muszę lecieć,odwiedzę Cię za niedługo.Aa i przyniosłam Ci twoje ulubione ,słoneczniki
-Dla niego,to chyba raczej chryzantemy ? -Chłopak,o lekko kręconych włosach coraz bardziej zbliżał się do Eleny.Dziewczyna,zaczęła delikatnie odsuwać się od miejsca,na którym przed chwilą siedziała
-Kto ty?-Brunetka głośno przełknęła ślinę
-K-l-a-u-s ,miło mi,panna Katherine jak mniemam? -Młody mężczyzna stał twarzą twarz z Eleną i jego wyraz twarzy,nie wskazywał,na to,że przybył z pokojową misją.

Przepraszam,że tak długo nie pisałam,ale miałam kompletny brak weny.Jednak Wasze komentarze tak mnie zmobilizowały,że ten rozdział sam się pisał (ale,czy udolnie,czy nieudolnie,to już inna sprawa)
Na dziś polecam horror ,,Sierota''   http://www.kinomaniak.tv/film/Sierota/5723 Nie będę,komentować,czy jest straszny,czy też nie,bo ja większość horrorów oglądam z misiem na twarzy ;p
Następny rozdział,niebawem :)
Ps.W komentarzach proszę piszcie mi info o nowych rozdziałach na Waszych blogach,bo każdy z czytam,ale rzadko komentuję z powodu lenistwa do zalogowania się na bloggerze :D
Pozdrawiam :)


8 komentarzy:

  1. hej :D rozdział super, jak zwykle :D Oczywiście czekam niecierpliwie na nn :D życzę weny :*
    a u mnie kolejny, nowy rozdział :}
    http://life-is-brutal-and-u-know-it.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo Klaus się pojawił, jak fajnie. Tak przy okazji chciałam poprosić, abyś informowała mnie o nowych rozdziałach, bo zazwyczaj dowiaduje się o wiele później. Mam tyle rzeczy na głowie, że sprawdzanie co chwilę każdego z blogów jakie czytam jest wprost niemożliwe.
    Tak przy okazji informuję, że na moim blogu pojawił się właśnie nowy rozdział. Jeżeli jesteś ciekawa to zapraszam i liczę na szczerą opinię w komentarzu ;)
    http://mikaelsonfamily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ! Pragnę poinformować, że na moim blogu pojawił się świeżutki, nowy rozdział. Jest w głównej mierze o miłości pierwszego trójkąta. Zapraszam serdecznie i liczę, że przypadnie ci do gustu ; )
    http://mikaelsonfamily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem co napisac.Po prostu to jest genialne!
    Jesteś naprawdę wspaniałą pisarką i twój talent,aż mnie dobija.Ja bym tak nie potrafiła cudownie malowac słowami!Jestem tutaj nową czytelniczką i będe tu wpadac z każdym nowym rozdziałem.

    Mam nadzieję,że wpaniesz do mnie.Opinia od tak cudnej oraz wspaniałej pisarki wiel dla mnie znaczy.http://mrocznalove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, kochana !
    Na moim blogu pojawił się nowy, 12 już rozdział. Nie zabrakło akcji, Klaroline, Kola i wielu, rozmaitych emocji. Twoja opinia wiele dla mnie znaczy. Zapraszam serdecznie ;)
    http://mikaelsonfamily.blogspot.com/

    P.S. Kiedy nowy rozdział ? Czekam już ponad miesiąc :C

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej !
    U mnie nowy rozdział ;)
    http://mikaelsonfamily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. hej , czemuż to nie ma nowych rozdziałów ? :c
    no cóż :c chcę Cię poinformowac o nn u mnie :) mam nadzieję że wyrazisz swoją opinię w komentarzu ;)
    http://life-is-brutal-and-u-know-it.blogspot.com/2013/06/rozdzia-x-behind-blue-eyes.html

    OdpowiedzUsuń